Problemy z wydajnością łącza, brak sieci, niestabilny internet – awarie tego typu potrafią być ogromnym utrapieniem w codzienności, szczególnie tej zdefiniowanej przez home office. Co zrobić, aby internet wrócił do pierwotnej sprawności?
Jedną z pierwszych rzeczy, którą warto zrobić w trakcie walki z awarią internetu, jest ustalenie, czy problemem jest znaczące spowolnienie sieci, spadek zasięgu – np. straciliśmy dostęp do sieci w pomieszczeniu, gdzie wcześniej nie było z tym problemu – całkowite odcięcie od sieci czy może wysokie opóźnienie (bądź wahanie opóźnienia, wysoki jitter). Opóźnienie, jitter, a także przepustowość sieci możemy sprawdzić z poziomu przeglądarki za pomocą pomiaru prędkości internetu (tzw. speedtestu). Jeśli mamy do czynienia z zupełnym brakiem łączności, problem może leżeć w kilku miejscach. Przeanalizujmy krok po kroku, co zrobić, gdy zauważymy, że z naszym internetem dzieje się coś niepokojącego.
By zweryfikować, gdzie leży przyczyna problemu, musimy najpierw wykluczyć rolę samego urządzenia w awarii. Jeśli internet nie działa na komputerze, a działa na smartfonie lub telewizorze czy jeszcze innym urządzeniu z dostępem do sieci, wina leży prawdopodobnie po stronie karty sieciowej. Mogło także dojść do włączenia „Trybu samolotowego” lub do powstania innej „bariery” o naturze software’owej, czyli wynikającej z oprogramowania. W takiej sytuacji warto sprawdzić, czy podłączenie się do sieci przez złącze Ethernet nie rozwiąże problemu – o ile korzystamy na co dzień z sieci wi-fi – lub na odwrót, bezprzewodowe połączenie, jeśli zazwyczaj łączymy się kablowo.
Możliwe jest także, że dostęp do internetu blokuje nam firewall lub antywirus. W takiej sytuacji warto sprawdzić, jakie procesy odbywają się na komputerze. Zrobimy to za pomocą Managera Zadań. W przypadku awarii można wyłączyć antywirusa na czas sprawdzenia, czy to on nie jest przeszkodą dla swobodnego korzystania z sieci. Taki krok nie powinien być zagrożeniem dla naszych danych – o ile mamy aktualną wersję systemu operacyjnego, natywny antywirus (np. XProtect, Windows Defender) poradzi sobie z podstawowymi zagrożeniami.
Jeśli awaria dotyczy wszystkich urządzeń, istnieje spore prawdopodobieństwo, że problem leży w samym routerze. Warto zacząć od jego zresetowania. W tym celu wystarczy go wyłączyć, odłączyć od prądu, odczekać kilkanaście sekund i ponownie włączyć. Gdy to nie zadziała, warto dokonać aktualizacji routera – nie ma jednego uniwersalnego przepisu na to, jak tego dokonać. Na rynku dostępnych jest wiele modeli routerów, dokładne informacje na ten temat są zawarte w instrukcji obsługi urządzenia.
Jeśli problemem jest spadek wydajności internetu, warto zmienić zabezpieczenia sieci. W instrukcji obsługi routera dostarczonej razem z nim, powinien znaleźć się opis dokładnej procedury. W sieci również można znaleźć tego typu informacje po modelu urządzenia sieciowego. Jeśli po zmianie zabezpieczeń nic się nie zmieni, rozważmy pożyczenie od kogoś routera i sprawdzenie, czy internet działa normalnie. Ewentualnie można sprawdzić, czy komputer podłączony do routera za pomocą złącza Ethernet będzie utrzymywał stabilne i wydajne łącze. Jeśli tak, trzeba dokonać wymiany routera.
Porada: podczas weryfikacji, czy problem nie leży po stronie urządzenia sieciowego, można wykorzystać hotspot ze smartfona. Trzeba połączyć się z nim z komputera i sprawdzić, czy wszystko działa. Większość osób ma przynajmniej kilka GB pakietu, a na samo przetestowanie, czy hotspot zadziała, nie zużyjemy zbyt wielu danych.
Jeśli zweryfikujemy, że przyczyna nie stoi po stronie sprzętu ani urządzenia sieciowego, koniecznie należy skontaktować się z dostawcą internetu. W takim wypadku najczęściej po jego stronie stoi problem. Jeśli sytuacja się powtarza, a wartości internetu są dalekie od tych, które gwarantowano nam w umowie, warto rozważyć zmianę dostawcy. Polecamy nasz internet światłowodowy, który wyróżnia się wysoką stabilnością i przepustowością do 900 Mb/s w zależności od wybranego pakietu.