Jedną z kilku opcji zmniejszających zobowiązania finansowe wobec Urzędu Skarbowego jest skorzystanie z ulgi podatkowej, którą jest odliczenie wydatków na użytkowanie Internetu. Przysługuje ona dość szerokiemu gronu obywateli, a spełnienie wymagań formalnych w tej sytuacji nie jest również skomplikowanym zadaniem dla osoby decydującej się na ten krok.
Przede wszystkim możliwość ta dotyczy osób, które w poprzednim roku kalendarzowym regularnie ponosiły takie wydatki. Poza tym, mogą sobie na to pozwolić osoby, które w trakcie rozliczania z fiskusem stosują jeden z trzech rodzajów formularzy: PIT-37, PIT-36, lub PIT-28. Są także pewne ograniczenia, które dotyczą chętnych do skorzystania z tej opcji – nie można tego dokonać więcej niż przez 2 kolejne lata kalendarzowe, dlatego też osoby, które skorzystały z tej opcji za lata 2018 i 2019 oraz wcześniej już nie mogą tego zrobić.
Każdemu z podatników przysługuje ulga podatkowa na Internet w maksymalnej wysokości 760 złotych. Może ona zostać zwiększona do dwukrotności tej kwoty, czyli do 1520 złotych, jedynie w przypadku, gdy małżonkowie decydują się na wspólne rozliczanie się z Urzędem Skarbowym. Gdy poniesione wydatki w tym czasie były niższe, odliczona kwota będzie wynosiła dokładnie taką liczbę, jaka wynika z rachunków.
Oprócz uwzględnienia tej kwoty w formularzu PIT-0, stanowiącym załącznik do głównego druku uzupełnianego w ramach rozliczenia z Urzędem Skarbowym, osoba korzystająca z tego przywileju powinna mieć dokumenty potwierdzające jej prawo do korzystania z ulgi podatkowej na Internet. W takiej sytuacji powinny się na nich znaleźć dane zarówno osoby korzystającej z usługi, jak i instytucji jej udostępniającej.
Poza tym, muszą być też ujęte w dokumentach kwoty i wyszczególnienie, że płatność dotyczy konkretnie Internetu, a nie pakietu usług lub innej taryfy. Ważne jest również posiadanie zaświadczeń potwierdzających, że uiściło się wymagane kwoty, zarówno w przypadku uregulowania płatności przelewem, jak i gotówką.